Kasia i Łukasz pozazdrościli ptakom…

…I latali równie wysoko jak one 🙂

A kiedy nie fruwali, to trzymali się za ręce, całowali, tulili i uśmiechali się do siebie szeroko. Na miejsce sesji wybrałam las. Bo tylko ta lokalizacja pozwala na swobodę w trakcie zdjęć, zapewnia świetne światło i umożliwia  Parze Młodej skupić się na swoich emocjach i uczuciach. Spokojnie nie było, ale za to jak radośnie!

Zapraszam 🙂